wtorek, 30 kwietnia 2013

Tiramisu

LISTA ZAKUPÓW na 4 spore pucharki:
- 250g serka mascarpone
- małe opakowanie śmietany kremówki
- 4 łyżki cukru pudru
- opakowanie biszkoptów lub ciasteczek typu "ladies fingers"
- pół szklanki mocnej kawy
- 3 łyżki brandy lub cherry
- kakao do posypania


Śmietanę kremówkę ubijamy z 4 łyżkami cukru pudru. Do osobnej miski przekładamy mascarpone i mieszamy, do uzyskania bardziej kremowej i lekkiej konsystencji. Ostrożnie i stopniowo łączymy bitą śmietanę z mascarpone do uzyskania gładkiej masy. Parzymy mocną kawę i studzimy ją. Po wystudzeniu dodajemy 3 łyżki alkoholu. 

Przygotowujemy pucharki lub szampanówki. Każdy biszkopt moczymy przez chwilę w kawie z alkoholem i wkładamy na dno pucharku. Na porcję biszkoptów nakładamy obficie porcję kremu, następnie znowu biszkopty i krem. Deser wkładamy do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem posypujemy kakao lub startą gorzką czekoladą.





sobota, 27 kwietnia 2013

Gnocchi z pesto z rukoli

LISTA ZAKUPÓW:
- 1 kg ziemniaków
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 żółtko
- gałka muszkatołowa, sól, pieprz
- łyżka masła

Pesto:
- 100g rukoli
- 100 ml oliwy z oliwek
- garść orzechów włoskich
- ząbek czosnku


Ziemniaki gotujemy w mundurkach, studzimy i obieramy. Następnie dokładnie rozgniatamy widelcem lub przepuszczamy przez maszynkę/praskę. Dodajemy sól, pieprz, gałkę muszkatołową, masło - mieszamy. W masie ziemniaczanej robimy na środku wgłębienie i wbijamy do środka żółtko jajka, dodajemy mąkę i zagniatamy masę przez około minutę. Formujemy kulę i dzielimy ją nożem na kilka równych części. Każdą część rozwałkowujemy i kroimy na równe, niezbyt duże kawałeczki. 

Gnocchi możemy pozostawić w takiej formie bądź też nadać im w dłoniach kulisty kształt. Ładnie wyglądają także, gdy odciśniemy na nich widelcem rowki. W dużym garnku zagotowujemy i solimy wodę, wrzucamy gnocchi do środka partiami i gotujemy do czasu wypłynięcia (nie dłużej, gdyż zaczną się rozgotowywać).


W międzyczasie przygotowujemy pesto: umytą i wysuszoną rukolę blendujemy razem z czosnkiem, orzechami i oliwą. Ewentualnie dodajemy trochę wody do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Doprawiamy solą i pieprzem. Gnocchi podajemy na pesto, skropione oliwą z oliwek i posypane parmezanem.


wtorek, 23 kwietnia 2013

Podstawowy sos pomidorowy do makaronu

Pyszne i proste rozwiązanie szczególnie na takie dni, kiedy nie mamy czasu ani energii na kulinarne wariacje. Smakuje 100-razy lepiej od jakiegokolwiek kupnego sosu do makaronu, łatwo też można danie modyfikować w zależności od tego, co akurat mamy w lodówce, dodając np. kukurydzę lub groszek konserwowy, starty imbir, pokruszony ser feta...

LISTA ZAKUPÓW:
- puszka pomidorów krojonych
- kilka łyżek przecieru pomidorowego
- cebula
- pół czerwonej papryki
- 2 ząbki czosnku
- świeża papryczka chilli - ilość zależnie od upodobań
- 3 łyżki oliwy
- świeże zioła: bazylia, oregano, pietruszka, kolendra
- przyprawy: sól, pieprz, suszone bazylia, oregano, zioła prowansalskie, mielony kminek, mielona papryka

Cebulę i paprykę siekamy w drobną kostkę, podsmażamy na oliwie kilka minut razem z chilli, dodajemy starty lub bardzo drobno posiekany czosnek, i suszone zioła. Podsmażamy kolejną minutę. Dodajemy krojone pomidory wraz z zalewą, pół szklanki wody i zagotowujemy. Zmniejszamy ogień, doprawiamy solą, pieprzem, kminkiem, mieloną ostra papryką; dodajemy przecier pomidorowy i gotujemy około 15-20 minut co chwilę mieszając. Pod koniec gotowania dodajemy posiekane świeże zioła. Podajemy z ulubionym rodzajem makaronu, posypujemy parmezanem i ziołami.



niedziela, 21 kwietnia 2013

Naleśniki Suzette

LISTA ZAKUPÓW (na około 10 naleśników):
- 1 szklanka mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej
- ok. 2 szklanki mleka
- 2 całe jajka
- szczypta soli
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki masła
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- szklanka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy (2-3 pomarańcze)
- łyżka startej skórki z pomarańczy
- w oryginalnym przepisie - kieliszek likieru pomarańczowego

W pierwszej kolejności przygotowujemy naleśniki: do miski wrzucamy jajka, dwa rodzaje mąki, szczyptę soli, mleko, oliwę, startą skórkę pomarańczy i mieszamy do uzyskania gładkiego płynnego ciasta. Im ciasto płynniejsze, tym naleśniki będą cieńsze. Jeśli potrzeba, dodajemy więcej mleka lub mąki aby uzyskać idealną konsystencję. Wlewamy porcjami ciasto na rozgrzaną patelnię (można ją lekko posmarować masłem) i smażymy, gotowe naleśniki odkładamy do wystygnięcia. 


Na suchej patelni rozpuszczamy 4 łyżki brązowego cukru, po chwili dolewamy ostrożnie sok z pomarańczy i gotujemy całość kilka minut. Nasze naleśniki składamy w trójkąty i wkładamy na patelnię - smażymy po kilka minut z każdej strony, tak aby dokładnie nasiąkły syropem. Powtarzamy czynność z kolejną porcją naleśników. W oryginalnym przepisie na patelnie dodaje się jeszcze alkohol, podpala naleśniki i serwuje płonące. Ja nie miałam pomarańczowego likieru i tym razem ten punkt programu nie został zrealizowany. Naleśniki i tak wyszły pyszne:)

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Hummus

Super nieskomplikowane. Super szybkie. Super pyszne. 
LISTA ZAKUPÓW:
(z tej ilości otrzymamy 200 ml słoiczek hummusu)
- puszka ciecierzycy konserwowej
- 2 łyżki pasty tahini
- 4 łyżki soku z cytryny
- 1 ząbek czosnku
- 4 lyżki oliwy
- sól 

Ciecierzycę odsączamy, ale zachowujemy zalewę. Wrzucamy do naczynia w którym będziemy miksować nasze składniki, dodajemy pokrojony na większe kawałki czosnek, pastę tahini, oliwę, cytrynę i kilka łyżek zalewy. Miksujemy na gładką pastę. Doprawiamy solą. Gotowe. 

PS. W zależności od preferencji można odpowiednio dawkować ilość poszczególnych produktów. Ja lubię kiedy hummus jest bardziej mokry niż suchy, więc dodaję czasami więcej oliwy, albo zalewy z ciecierzycy. Uwaga też z czosnkiem, chociaż w przepisie jest tylko jeden czosnek, odczuwa się go dosyć intensywnie. 

 \ 

piątek, 12 kwietnia 2013

Gratin z selera aka zapiekanka selerowa

Kiedy pierwszy raz robiłam gratin z selera, nie mogłam uwierzyć - tak mało składników, a smak tak wyrazisty i ciekawy. Jedyna trudna rzecz z jaką trzeba się zmierzyć, podczas przygotowywania tej zapiekanki, jest krojenie selera na cieniutkie plasterki. Jeśli posiadacie mandolinę lub inne tego typu urządzenie - wykorzystajcie je bądź też uzbrójcie się w dobrze naostrzony nóż. Po przetrwaniu etapu krojenia, kolejne są już czystą przyjemnością, w szczególności jedzenie...

LISTA ZAKUPÓW:
- 1 kg selera
- 4 ząbki czosnku
- 2 papryczki chilli
- 25g masła
- starty żółty ser
- 500 ml śmietany 18%
- szklanka mleka 2%
- świeży rozmaryn, bazylia i oregano, sól, pieprz, suszone zioła prowansalskie

Seler obieramy i kroimy na cienkie, około centymetrowej grubości plasterki. Siekamy drobno chilli i czosnek, ścieramy ser żółty na tarce. Mleko i śmietanę łączymy i mieszamy. 

Naczynie do zapiekania smarujemy masłem i układamy pierwszą warstwę selera. Posypujemy ją chilli, czosnkiem, wszystkimi przyprawami i serem. Dodajemy kolejne warstwy i  każdą posypujemy dodatkami (na ostatnią warstwę nie dodajemy sera). Najlepiej jest nie oszczędzać przypraw, soli, pieprzu ani nawet chilli - mleko, które zaraz dodamy do zapiekanki, dosyć mocno złagodzi smak wszystkich dodatków.

Całość zalewamy dokładnie śmietanką i mlekiem, tak aby spłynęło do dolnych warstw selera. Zapiekamy 50 minut w 190 stopniach. Około 15 minut przed wyjęciem dania z piekarnika, dodajemy ser na wierzch, ddzięki czemu zrobi się on złoty i chrupiący.


Zupa krem z buraków

Buraczki uwielbiam w każdej postaci, a w szczególności w formie zup (barszcz ukraiński, mmm...;). Zupa krem z buraków nie należy może do szczególnie popularnych dań, a zdecydowanie warto ją wypróbować. Ja pierwszy raz zrobiłam ją jakoś tak przypadkiem, po prostu z rozpędu miksując całą zawartość barszczu. Ale to co otrzymałam, absolutnie mnie nie zawiodło. Tym razem prezentuję jednak nieco inny, bardziej wyrafinowany przepis na to pyszne danie. Zupa ma przecudny kolor a do tego nie tylko wygląda pięknie, ale smakuje wyjątkowo pysznie: jest aromatyczna, sycącą i rozgrzewająca (szczególnie jeśli dodamy do niej chilli i duuużo świeżo mielonego pieprzu). Smacznego!!

PS. Szczególne podziękowania dla Kasi, Anity i Oli za doposażenie mojej kuchni w zestaw pięknych wiosennych akcesoriów. Czyż te kolory nie są smakowite?

LISTA ZAKUPÓW:
- 800 g buraków
- 6 szklanek bulionu warzywnego
- 5 łyżek masła
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 2 jabłka
- szklanka białego wytrawnego wina
- 1 pęczek szczypiorku
- śmietana lub gęsty jogurt grecki/naturalny
- świeżo mileony pieprz, sól morska, 2-3 listki laurowe, 2-3 kuleczki ziela angielskiego, łyżeczka majeranku, pół łyżeczki mielonego kminku, sproszkowane chilli - wg upodobania. 

Jabłka i buraki obieramy, kroimy na niezbyt grube plastry. Cebulę, czosnek i szczypiorek siekamy. W dużym garnku rozpuszczamy masło, wrzucamy cebulkę i smażymy aż stanie się szklista. Następnie dodajemy posiekany czosnek i smażymy kolejne 1-2 minuty. Dodajemy plasterki buraków i jabłka, mieszamy dokładnie aby plastry pokryły się masłem, chwilę podsmażamy. Dolewamy szklankę wina, zagotowujemy a potem zostawiamy na mniejszym ogniu i odparowujemy część. Z wina, soku z buraków i jabłek powinien powstać bardzo esencjonalny płyn. Kolejnym krokiem jest dolanie do garnka bulionu warzywnego, doprawienie świeżo zmielonym pieprzem, solą, listkami laurowymi, zielem angielskim, majerankiem i mielonym kminkiem. Ja chciałam żeby moja zupa była pikantna, więc oprócz pieprzu dodałam jeszcze sproszkowane chilli. 
Gotujemy na wolnym ogniu około 30 minut. Gotową zupę miksujemy na krem (pamiętajcie żeby wyłowić wcześniej listki laurowe i ziele angielskie). Podajemy z kleksem jogurtu/śmietany, posypaną posiekanym szczypiorkiem.


poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Zupa krem z kukurydzy

Przepis Nigelli Lawson, lekko zmodyfikowany. Zupa bardzo szybka, łatwa i smaczna. Słodycz kukurydzy jest dobrze zbalansowana pikantną papryczką chilli, solą i świeżo zmielonym pieprzem.

LISTA ZAKUPÓW:
- 2 puszki kukurydzy konserwowej
- pęczek szczypiorku
- pół czerwonej papryczki chilli
- 600 ml bulionu warzywnego
- ząbek czosnku
- chipsy tortilla kukurydziane
- starty żółty ser
- sól, pieprz, chilli w proszku

Kukurydzę wraz z zalewą umieszczamy w garnku, dodajemy posiekany szczypiorek, chilli oraz czosnek. Zalewamy bulionem i miksujemy na gęsty krem.
Następnie doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu 10-15 minut, doprawiamy. W tym czasie układamy chipsy na blasze i posypujemy startym serem, wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na 10 minut do czasu stopienia się sera. Posypujemy chipsami zupę rozlaną do miseczek. 

wtorek, 2 kwietnia 2013

Falafel

Falafel - smażone kulki z ciecierzycy, zielonej pietruszki i aromatycznych przypraw. Co istotne, przygotowujemy go z suchej ciecierzycy, moczonej przez noc - nie z tej konserwowej. Bardzo ważne jest także dokładne zmielenie wszystkich składników - jeśli tego nie zrobimy, mimo smażenia nasz falafel może być surowy w środku. W związku z tym najłatwiej przyrządzić falafel w robocie kuchennym. Można ciecierzycę także zblendować ręcznym blenderem, ale trzeba ro zrobić bardzo dokładnie i przygotować się, że może to zając nawet kilkadziesiąt minut. Na pocieszenie dodam, że zdecydowanie warto:)

LISTA ZAKUPÓW:
- 2 szklanki suchej ciecierzycy
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- natka pietruszki
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki mielonego kuminu rzymskiego
- 2 łyżeczki mielonych nasion kolendry
- pieprz czarny i pieprz cayenne
- szczypta kardamonu
- 2 szklanki oleju np. z pestek winogron do smażenia

 

 Ciecierzycę moczymy na noc. Jeśli posiadamy robot kuchenny, wrzucamy wszystkie nasze składniki (ciecierzycę, posiekaną cebulę, czosnek, pietruszkę, mąkę, przyprawy) i rozdrabniamy do konsystencji pasty. Jeśli korzystasz z blendera, użyj także nieco wody - to ułatwi miksowanie składników. Ważne jest aby ciecierzyca była dokładnie zblendowana i aby nie było w naszej masie całych ziaren.
Z gotowej masy formujemy niewielkie kulki i smażymy na rozgrzanej oliwie, około 4 minuty z każdej strony do uzyskania chrupiącej brązowej skórki. Oliwa powinna być rozgrzana do odpowiedniej temperatury - wrzucony falafel powinien natychmiast wypłynąć na powierzchnię i zacząć się powoli złocić. Jeśli temperatura jest zbyt wysoka, ostudźmy nieco oliwę przed rozpoczęciem smażenia falafli. 

Ja swój pierszy falafel podałam z sałatką tabuleh oraz z dwoma dipami: hummusem i tzatziki. Smacznego!

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Babeczki marchewkowo-imbirowe na słono

LISTA ZAKUPÓW: 
- 0,5 kg marchewki
- 5 cm kawałek korzenia imbiru
- kilka łyżek zielonego groszku/kukurydzy konserwowej
- 100 ml śmietany 12%
- 2 jajka
- pół szklanki mąki pszennej
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa, kminek mielony

Nowa warzywna przekąska, która pojawiła się w tym roku na wielkanocnym stole. Mało pracochłonna, ale kluczem jest mocne doprawienie solą, gałką muszkatołową oraz mielonym kminkiem, aby babeczki miały wyrazisty smak. 



Obraną i pokrojoną na plasterki marchewkę gotujemy do miękkości. Odsączamy z wody i miksujemy lub blendujemy na gładką masę razem z imbirem. Doprawiamy. Dodajemy surowe jajka oraz mąkę. Dokładnie mieszamy. Dorzucamy groszek i kukurydzę. Masę wlewamy do foremek i pieczemy w 150 stopniach przez 40-45 minut. Podajemy z sosem, np. jogurtowym lub czosnkowym.